Chciałabyś jechać na święta w góry autem? O tym musisz pamiętać!

Chciałabyś jechać na święta w góry autem? O tym musisz pamiętać!
Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

Nadeszła zima, w górach śniegu nie brakuje, nic dziwnego, że coraz więcej osób decyduje się tam spędzić święta, w końcu klimat będzie niepowtarzalny. Jednak, aby wyruszyć na przykład do Zakopanego lub okolic własnym samochodem, trzeba się do tego odpowiednio przygotować. Czego będziesz potrzebować i o czym musisz pamiętać podczas jazdy?

Wyposażenie samochodu – zanim wyruszysz!

Pomijając fakt, że opony zimowe to absolutny must-have, potrzebujesz jeszcze kilku innych elementów wyposażenia zarówno samochodowego, jak i własnego. Przede wszystkim zadbaj o to, aby w bagażniku znalazły się trójkąt odblaskowy, kamizelka, komplet zapasowych żarówek i latarka. Odmrażacz do zamków i szyb, skrobaczka ze zmiotką i apteczka to kolejne ważne wyposażenie. Dobrze jest zabrać także łańcuchy na koła, w awaryjnej sytuacji pomogą wydostać samochód lub wjechać nim pod strome wzniesienie. 

Pamiętaj także o bezpieczeństwie przewożenia wyposażenia narciarskiego – narty zawsze muszą się znaleźć na bagażniku dachowym, nigdy nie umieszczaj ich wewnątrz. Co więcej, sprzęt narciarski zabezpiecz tak, aby do zera zminimalizować ryzyko jego zsunięcia się, co mogłoby doprowadzić do uszkodzenia auta za Tobą – na śliskiej drodze kierowca może nie zareagować w porę.

Technika jazdy w górach – bezpieczne święta!

Zacznijmy od parkowania. W górach jest jedna zasada, która mówi, aby wybierać miejsca „nawet na postój” z dala od zakrętów. Jeśli Twoje auto uległo awarii i nie możesz zastosować tej zasady, ustaw trójkąt odblaskowy najlepiej w miejscu, gdzie zaczyna się zakręt. A jak hamować? Najlepiej silnikiem. Zmniejszaj prędkość, zmieniając biegi na niższe, szczególnie jadąc w dół. Ciągle trzymając – nawet delikatnie – pedał hamulca, nagrzewasz cały układ, a bardzo wysoka temperatura nie sprzyja skutecznemu hamowaniu.

Wjeżdżając na wzniesienie, utrzymuj wysokie obroty silnika, najlepiej wjeżdżaj na najniższym możliwym biegu. Najważniejsze, aby samochód nie zgasł, bo wtedy ponowne ruszenie może nie być możliwe, jeśli nawierzchnia jest naprawdę śliska. Pamiętaj, nawet doświadczeni kierowcy rajdowi popełniają błędy, dlatego ego schowaj do kieszeni. Gdy pokonujesz zakręty, szczególnie te ostre, dostosuj prędkość, zmniejsz ją na tyle, aby było względnie bezpiecznie i przed wejściem w zakręt nigdy nie hamuj pedałem, a silnikiem.

Wbrew pozorom, śnieg na drodze to dobry znak, bo wiesz, że nawierzchnia nie jest optymalna. Gorzej, kiedy jest ślisko, ale tego nie widać, jak więc to sprawdzić? Zwróć uwagę na to, czy promienie słoneczne lub nocą reflektory samochodu odbijają się od drogi, jeśli tak, jest bardziej ślisko, niż myślisz.

Dodatkowe ubezpieczenie AC i Assistance – warto je mieć!

Przed wyjazdem zabezpiecz się na czas podróży i pobytu w górach. Standardowe OC to nie wszystko, warto zakupić ubezpieczenie Autocasco z pakietem Assistance. Co ważne, nie musisz płacić całej kwoty i wykupować polisy na 12 miesięcy. Wiele towarzystw ubezpieczeniowych proponuje swoim klientom ochronę tylko na czas wyjazdu, dzięki czemu zapłacisz znacznie mniej, a mimo wszystko w razie awarii samochodu czy jego uszkodzenia otrzymasz pomoc, do tego nie zapłacisz za naprawę!

Zdj. główne: Annie Spratt/unsplash.com

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*