Zima jest okresem, w którym wiele z naszych stałych opłat wzrasta. Przez dni płacimy więcej za prąd, do comiesięcznych kosztów musimy doliczyć rachunki za ogrzewanie, które nie są niskie. Samochód jest kolejnym kosztem, który uszczupla nasz domowy budżet. Zobacz jak prowadzić auto, żeby w zimowe miesiące zaoszczędzić na paliwie.
Oszczędna, czy też ekonomiczna jazda to styl prowadzenia samochodu, który pozwala na zoptymalizowanie pracy silnika, a co za tym idzie, zmniejsza zużycie paliwa. Ekonomiczna jazda nie tylko pozwala oszczędzać pieniądze, lecz także jest przyjazna dla środowiska. Oszczędny styl jazdy jest też dobry dla samochodu i może bardzo pozytywnie wpływać na jego żywotność. Zimą ekonomiczne prowadzenie auta nie tylko podreperuje nasz budżet, lecz także może wpłynąć na większy komfort jazdy po zaśnieżonej drodze. Zatem, jak jeździć ekonomicznie?
Współcześnie projektowane samochody są gotowe do jazdy tuż po uruchomieniu silnika. Nawet podczas siarczystych mrozów nie ma sensu włączać silnika na kilka minut przed ruszeniem w drogę. Silnik najszybciej rozgrzewa się podczas jazdy, wcześniejsze uruchamianie auta niewiele daje, a wypalanie paliwa jest niepotrzebnym wydatkiem i poważnie przyczynia się do powstawania smogu.
Jazda z prędkością wyznaczoną przez przepisy jest bezpieczna, ale też oszczędna. Optymalna prędkość na trasie wynosi od 90 do 120 kilometrów na godzinę. Przy tej prędkości auto spala najmniej benzyny, a my i nasi pasażerowie nie musimy bać się o swoje życie. Prędkość zawsze trzeba dopasowywać do warunków panujących na trasie, ale bez względu na stan drogi, przekraczanie prędkości ma same negatywne strony. Zwłaszcza zimą, przy jeździe po ośnieżonej drodze, stosowanie się do przepisów i ograniczeń prędkości jest konieczne.
Dodawanie gazu każdorazowo zwiększa spalanie w aucie. Warto kontrolować ilość gazu, jakiej używamy i obniżyć w ten sposób średnie zużycie paliwa. Przyspieszając, najlepiej wciskać pedał do 2/3 i jednostajnie zwiększać prędkość. Zimą, przy ruszaniu z miejsca na oblodzonej drodze, samochód może wpadać w poślizg i utrudniać nam, na przykład, wyjazd z parkingu. Wtedy spokojniejsze użycie pedału gazu wyjdzie nam na dobre.
Jeśli warunki drogowe na to pozwalają, jak najczęściej staraj się jechać ze stałą prędkością. Utrzymywanie jednostajnej prędkości pozwoli samochodowi na dobranie optymalnej dla siebie dawki paliwa i obniży średnie spalanie. Pokonując długie trasy, zwłaszcza na autostradzie, warto używać tempomatu. Jest to spore ułatwienie dla kierowcy, ale też sposób na zaoszczędzenie pieniędzy i zmniejszenie emisji spalin do atmosfery.
Nie staraj się oszczędzać paliwa za wszelką cenę. O ile poprzednie rady wiązały się ze zwiększeniem komfortu jazdy lub bezpieczeństwa na drodze, zalecenia, by nie zmieniać opon na zimowe, bo to zwiększa nasze zużycie paliwa, są absurdalne. Oszczędność zawsze powinna być dodatkiem do stylu jazdy, a bezpieczeństwo nasze i naszych pasażerów musi być priorytetem. Zimą przy śliskiej nawierzchni zrezygnuj więc z hamowania silnikiem. Przy takim hamowaniu auto dużo łatwiej wpadnie w poślizg. Z tego samego powodu porzuć na zimowe miesiące jazdę „na luzie”. Choć jest to oszczędność paliwa, tych kilka złotych w portfelu nie jest warte podejmowania takiego ryzyka.
Ekonomiczna jazda to świetny sposób, by zmniejszyć koszty pokonywania tras samochodem i zmniejszenie swojego śladu węglowego. Dzięki zastosowaniu tego stylu jazdy, będziemy bogatsi i zdrowsi! Zimą nie wszystkie techniki oszczędnej jazdy samochodem są bezpieczne, jednak wiele z nich nie tylko pozwoli nam podreperować domowy budżet, lecz także podniesie nasz komfort jazdy w trudnych warunkach.
(fot. pixabay.com)
