Tamtejsza Ochotnicza Straż Pożarna skończyła właśnie projekt „Mały dla małych”, w ramach którego strażacy zbudowali od podstaw wóz strażacki dla najmłodszych.
Projekt miał na celu przeprowadzić szkolenia z pierwszej pomocy dla najmłodszych strażaków Nietążkowa, jednak strażacy postanowili skorzystać z okazji i zrobić niespodziankę kursantom. Przez okres trzech tygodni w pocie czoła pracowali nad mini wozem strażackim.
Rozmach projektu wprawia w osłupienie – wykonano konstrukcje pojazdu, zamontowano silnik spalinowy, zabudowę pojazdu, czy też specjalistyczny system hydrauliczy.
Jak poinformowali członkowie nieformalnej grupy – członkowie grupy nieformalnej rozdzielali zadania. Mateusz Dworczak i Dominik Dolczewski spędzali każdy wieczór w remizie by auto mogło powstać. Naczelnik OSP, Prezes oraz inni członkowie dokładali coś od siebie by autko powstało. Łukasz Dworczak objął swoim działaniem szkolenia. Pierwsza faza budowy auta została zakończona w planowanym czasie. Mini auto strażackie ma zamontowany silnik spalinowy, na aucie jest 60 litrowy zbiornik wodny podający wodę, zawory do otwierania wody, zrobiona elektryka zamontowana pompa elektryczna oraz hydraulika, rolety zewnętrzne otwierane i zamykane na klucz zasłaniają cały osprzęt samochodu. Z przodu dla dzieci powstała ławeczka obita skórą dzięki uprzejmości Łukasza Kurzawskiego. Auto jest na pompowanych gumowych kołach. Przed strażakami jeszcze druga faza budowy – wykończenia stolarskie, montaż kierownicy, drabina strażacka, działko wodne, belka sygnalizacyjno dźwiękowa, półki do układania węży w środku auta oraz całe oklejenie auta tj. loga, korytarz życia. Druga faza została już rozpoczęta. Po całkowitym ukończeniu auta dzieci zostaną zaproszone do remizy na mini piknik strażacki oraz wręczone zostaną dyplomy. Organizatorzy dziękują wszystkim zaangażowanym osobom.
Zdjęcia znaleźć można na Facebooku OSP!
(Photo by Hamza El-Falah on Unsplash)
