Skoda intensywnie pracuje nad najnowszym projektem swojego unowocześnionego suv-a. Prawie rok trwała przebudowa linii produkcyjnej w Mladá Boleslav. Czeska marka chciała stworzyć miejsce, w którym bez problemów powstaną nowoczesne, elektryczne suv-y. Model Enyaq iV to przykład auta bezpiecznego i idealnego dla żeńskiej części kierowców. Dlaczego?
Skoda Enyaq iV to projekt, jakiego jeszcze nie było
Marka postawiła sobie za cel stworzyć swojego pierwszego w pełni elektrycznego suv-a, który będzie opierał się na modułowej platformie dla samochodów MEB. Wspomniane wcześniej prace w fabryce miały na celu usprawnienie technologii transportu części, a końcowy efekt przyniósł również możliwość w pełni zautomatyzowanego montażu podwozia i instalację baterii.
Skoda Enyaq iV to innowacyjny projekt, który ma na celu zapewnić jeszcze lepsze prowadzenie i podwyższyć bezpieczeństwo podczas jazdy. Model, zaprezentowany jako pomoc techniczna podczas tegorocznego wyścigu Tour de France, wyposażony został w panoramiczny dach, specjalne syreny i wiele innych nowoczesnych rozwiązań.
Dane techniczne zachęcają do zakupu
Jak będzie wyglądało to auto? Będzie nim można przejechać do 550km na jednym ładowaniu. Odznacza się sporą przestronnością na tle konkurentów. To zupełnie nowa era dla czeskiej motoryzacji. Klienci do wyboru będą mieli silniki o mocy od 148KM do 305 KM w wersji Enyaqu RS. Ona już za kilka miesięcy pojawi się oficjalnie na rynku. Wykorzystując domową ładowarkę o pojemności 11 kW, auto naładuje się w czasie od 6 do 8 godzin.
Dodatkowo, konstruktorzy zadbali o to, by auto miało także mocno futurystyczny wygląd. Bagażnik o pojemności 585 litrów dorównuje bez problemu temu, który możemy znaleźć w Octavii. Model zapewnia sporo miejsca wewnątrz kabiny, choć napęd elektryczny umieszczony pod podłogą nie pozostaje niezauważony. Kobiety za kierownicą tego mocno eksperymentalnego auta docenią przede wszystkim komfort jazdy i bezpieczną pozycję w aucie. Przestronna szyba pozwala na znacznie lepszą ocenę drogi i pozwala wyeliminować niebezpieczne sytuacje powstające na skutek słabej widoczności na poziomie słupków A w aucie.
Ciekawym urozmaiceniem estetycznym jest udawany grill wykonany z 130 diod LED. Deska rozdzielcza wypełniona jest wyświetlaczami, cechują się czytelnością i praktycznością. Niewątpliwym plusem jest fakt, że już najtańsze i najmniej wyposażone egzemplarze są całkiem dobrze wyposażone – zapewniają: dwustrefową klimatyzację, kierownicę obszytą skórą, bezkluczykowy dostęp, szybkie ładowanie.
Według niepotwierdzonych doniesień, ceny tego modelu będą zaczynały się od 160 tys. złotych. Na ostateczne dane przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale już nowinki o tym modelu już zwiastują spore zainteresowanie.
(fot. pixabay.com)
