Kierująca minivanem i jej dzieci cudem uniknęli tragicznej śmierci. Wszystko za sprawą refleksu i zachowania zimnej krwi przez kobietę. Do groźnego zdarzenia doszło w Janowicach Wielkich. Betoniarka straciła przyczepność na ostrym zakręcie.
Zdarzenie to daje do myślenia i uczy nas, by nigdy, nawet przy pokonywaniu najkrótszych odcinków, nie tracić uważności. Zbyt często wpadamy w rutynę za kierownicą i pokonujemy bardzo dobrze nam znane trasy bez większego skupienia. Strach pomyśleć co by się wydarzyło, gdyby również i w tym przypadku za kierownicą samochodu siedziałby rutynowy kierowca.
Miejscem wypadku był niezwykle ostry zakręt. Kierujący wszedł w zakręt przy zbyt dużej prędkości, a ładunek znajdujący się w „gruszczce” nie pozwolił mu na skorygowanie popełnionego błędu. Tuż przed przewracającym się gigantem z przeciwnej strony jechała 49-kobieta z dziećmi. Na szczęście, kierująca w pore zmniejszyła prędkość pojazdu i wjechała na pusty chodnik.
Na szczęście, wszyscy uczestnicy zdarzenia wyszli z przerażającego doświadczenia bez szwanku.
(fot. Aera Pomoc Drogowa Wałbrzych)