Pojazd silnikowy w lesie może poruszać się wyłącznie po drogach publicznych i państwowych oraz oznaczonych drogach leśnych. Tak podaje ustawa o Lasach Państwowych. Ważne jest również, by nie dać się nabrać na drogi, które nie są zastawione szlabanami lub gdy nie pojawił się bezpośredni zakaz wjazdu. Czujność trzeba więc zachować wszędzie, przez cały rok.
Trzeba pamiętać, że auta nie wolno jest postawić w jakimkolwiek miejscu w lesie. Nadleśnictwo przypisane do konkretnego rejonu wyznacza trasy i specjalne miejsca w postaci zatoczek, przeznaczone do użytku publicznego. Zazwyczaj są one stosownie oznaczone. Jeśli ktoś wykaże się niewiedzą, grozi mu mandat o wysokości do 500 zł. Na szczęście punkty karne za to wykroczenie nie grożą.
Wspomniane zakazy wjazdu do lasu nie dotyczą jedynie pracowników leśnych oraz osób, które mają grunty rolne w okolicach lasów. Wykluczeni z zakazu są również właściciele majątków z terenami leśnymi i funkcjonariusze straży pożarnej, granicznej i pogotowia ratunkowego. Wyjątkiem objęci są również inwalidzi poruszający się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.
Służby leśne postanowiły coraz częściej montować specjalne kamery w miejscach, których przepisy te są nagminnie łamane na przykład przez grzybiarzy. Zbliża się sezon, więc zapewne i w tym roku sporo nieświadomych kierowców zarobi mandat za wjazd do lasu.
micah boerma/pexels.com