Crossover i SUV – który lepszy na trasy, a który do miasta?

Crossover i SUV – który lepszy na trasy, a który do miasta?
Potrzebujesz ok. 4 min. aby przeczytać ten wpis

Oba pojęcia bywają używane zamiennie – nie do końca jednak słusznie. Czym różni się SUV od Crossovera? Który lepiej wypada podczas jazdy miejskiej, któremu zaś bardziej przypadną trasy terenowe? Oto najważniejsze informacje.

SUV i Crossover – czemu tak trudno rozgraniczyć te dwie klasy aut?

Zdarza się przecież, że nawet w jednym artykule opisywany samochód bywa nazywany SUV-em, by kilka linijek tekstu dalej zyskać miano Crossovera. Gdzie leży problem? Przede wszystkim definicji obu  aut jest wiele i  są dosyć nieprecyzyjne. Mamy też do czynienia z rosnącą liczbą aut, które konstrukcyjnie pozostają na granicy. Czasami to od woli producenta i wybranej przez niego strategii marketingowej zależy czy dany samochód będzie z uporem określany jako SUV, czy też dołączy do rywalizacji jako Crossover.

Jakim kryterium posłużyć się w rozróżnieniu SUV-a od Crossovera?

Warto przede wszystkim przyjąć, że zarówno SUV, jak i Crossover, zostały zaprojektowane nawiązując  do aut terenowych. SUV-y kojarzy się najczęściej z:

  • potężniejszymi i bardziej przestronnymi autami,
  •  napędem na cztery koła.

Definicja Crossovera jest bardziej problematyczna. Nie została też w pełni przepracowana. O tego rodzaju klasie aut mówimy właściwie od kilkunastu lat. Pojęcie pojawiło się wraz z modelami japońskich samochodów, które pojawiły się na rynku wraz z początkiem XXI w. Nazwa zdaje się wskazywać, że mamy do czynienia z samochodem nawiązującym do różnych rodzajów aut. 

Crossovery mniejsze i większe 

Dalszy ciąg problemów z jasnym określeniem tego, co jest Crossoverem, spowodowany jest zróżnicowaniem wewnątrz tej klasy aut. Dzielą się na:

  • niewielkie samochody z napędem na jedną oś, wzorowane konstrukcją na popularnych kompaktach np. Nissan Juke, KIa Soul, Fiat 500X,
  • miejskie crossovery łączące kompaktowość hatchbacków i pewne cechy terenowe (rzadko z napędem na cztery koła) np. Opel Mokka, Peugeot 2008 czy Renault Captur.

Co na to klienci?

W podejściu klientów do zakupu SUV-ów i Crossoverów odznacza się często poziom ich samoświadomości dotyczącej relacji pomiędzy własnymi potrzebami a wyborem samochodu. W pewnej mierze oba segmenty rynku będą ze sobą rywalizowały. Jest to widoczne zwłaszcza wtedy, gdy potencjalny klient  zastanawia się, na jakich cechach w aucie bardziej mu zależy. Czy na samochodzie o faktycznych zdolnościach do przynajmniej, lekkiej jazdy w terenie (SUV), czy też chce cieszyć się samochodem o ciekawym wyglądzie podczas jazdy miejskiej (Crossover)?

Napęd na cztery koła – zaleta SUV-ów

Z założenia SUV jest samochodem, który możliwie najwięcej czerpie z auta terenowego, nie tracąc jednak pewnej wygody, która musi cechować samochody osobowe. Nie ma tak dużych zdolności w pokonywaniu przeszkód, jak terenówki, ale duży prześwit i napęd na cztery koła pozwalają na znacznie więcej, niż w przypadku zwyczajnych aut. Samochody te projektowano z myślą o osobach, które cenią sobie kontakt z naturą i aktywny tryb życia – wędkarzy lub amatorów obserwacji zwierząt. 

Wygoda i design Crossoverów

W przypadku Crossoverów napęd na cztery koła jest znacznie rzadszy, chociaż poza podstawowymi wersjami tych samochodów można się z nim spotkać. Nie ma w nich jednak reduktora czy blokady dyferencjałów – elementów charakterystycznych dla klasycznych ‘’terenówek’’. Zwykle bardzo dużą uwagę przykłada się do zewnętrznego i wewnętrznego designu.  Wrażeń dostarcza też podwyższona pozycja podczas jazdy. Większy prześwit nie pozwoli nam martwić się najechaniem na krawężnik lub wjechaniem na polną drogę, jednak  są to raczej  auta do jazdy miejskiej. 

(fot. pixabay.com)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*