Artykuł sponsorowany
Długa podróż z dzieckiem w aucie jest wyzwaniem dla niejednego rodzica. Dzieciaki szybko nudzą się drogą i wymagają naszej uwagi lub zajęcia, jednak nie chcemy uciekać się do dawania dziecku telefonu czy tableta. Oto kilka sposobów na to, jak zająć dziecko w podróży.
To najprostszy, ale też najbardziej wymagający od nas sposób na nudę w aucie. Do gier słownych nie potrzebujemy żadnego sprzętu, planszy czy miejsca do grania, wystarczy nasza kreatywność. Takie gry sprawdzą się zarówno przy małych dzieciach, jak i przy młodych nastolatkach, musimy tylko odpowiednio dobrać poziom ich trudności. To świetne rozwiązanie dla dzieci z chorobą lokomocyjną, dla których czytanie lub oglądanie obrazków w aucie mogłoby tylko nasilić objawy. Skupienie się na grze może pomóc dziecku ignorować męczące mdłości.
W jakie gry słowne możemy pograć z naszymi dzieciakami w aucie?
W sklepach możemy znaleźć ogromną ofertę gier samochodowych. Charakteryzują się małym rozmiarem i designem, który pozwala na granie w warunkach jazdy. Plansze są stabilniejsze, tak że można grać na nich nawet kiedy samochód jest w ruchu.
Gry samochodowe, to jednak nie tylko planszówki. W Internecie aż roi się od gier i zagadek logicznych – czyli małych, poręcznych układanek, które wymagają czasem naprawdę sporego skupienia. Przykładem takiej gry logicznej, jest wszystkim znana kostka rubika. Sklep Speedcube.pl specjalizuje się właśnie w najróżniejszych układankach logicznych. W tym sklepie przekonasz się, że kostka rubika wcale nie musi być nudna!
Sposobem na nudę tych najmłodszych i tych nieco starszych mogą być też audiobooki i słuchowiska. Słuchanie opowieści to bardzo rozwijające zajęcie dla dziecka. Jeśli chcesz zapewnić sobie spokój i możliwość pełnego skupienia się na drodze, a jednocześnie stawiasz na intensywny rozwój dziecka – słuchanie bajek będzie idealną rozrywką. To wartościowe zajęcie dla najmłodszych, które rozwija wyobraźnię i abstrakcyjne. Istnieje oczywiście ryzyko, że teraz już przy każdej podróży będziemy po dziesięć razy słyszeć słuchowisko „Czerwonego kapturka”, ale na takie przypadki też są sposoby.
Jeśli nie traktujesz swojego samochodu, jak świętości lub już pogodziłeś się z tym, że idealnie czyste auto nie jest dla rodziców, możesz pozwolić swojemu dziecku na zabawy kreatywne podczas jazdy. W wielu miejscach można kupić specjalne stoliczki, montowane na siedzeniach, które umożliwiają dziecku wykonywanie w samochodzie prac plastycznych. Najbezpieczniejsze dla tapicerki będą oczywiście kredki ołówkowe, ale jeśli nie boisz się ryzyka, dziecko na pewno na długi czas zajmie też plastelina, naklejanki albo mazaki do tablic suchościeralnych, którymi dzieci będą mogły rysować po szybie.
Długie podróże z dzieckiem są możliwe i wcale nie muszą być przykrym obowiązkiem ani wydarzeniem, spędzającym sen z oczu. Dzięki kilku łatwym trickom, umilisz czas w samochodzie wszystkim pasażerom. Nieważne czy gry będą słowne, planszowe czy logiczne, czy w głośnikach będzie brzmiał audiobook czy muzyka, podróż z takimi rozrywkami może być naprawdę przyjemna!
(fot. pixabay.com)